niedziela, 14 czerwca 2015

Zmęczenie

Zmęczenie. To jedyne słowo jakie przychodzi mi do głowy gdy mam opisać stan w jakim teraz się znajduje. Czuje się jakby moje ciało było przyciągane przez łóżko. Każdy ruch ręką, nogą czy czymkolwiek innym jest ogromnym wysiłkiem. Jednak ja nie jestem zmęczona fizycznie, to moja psychika wysiada. 
Bardzo mało rzeczy w ostatnim tygodniu mi się układało więc postanowiłam wyjechać. Nie uciec. Wyjechać, odpocząć. Czy odpoczęłam? nie. Jestem rozbita na milion kawałków, ale zadecydowałam, że od jutra je poskładam. I poskładam nawet wiem jak. Zajmę sobie czas na tyle, aby nie mieć go na myślenie, analizowanie, planowanie, wspominanie. Biorę się za dietę, siłownię, kontakty ze znajomymi, szukam lepszej pracy. Gdy ja ułożę życie ono też się samo ułoży. 
A dziś dalej będę się objadała, leżała i wstawała tylko gdy będę do tego zmuszona.